Kupując program Prosty Start dowiesz się jak dobierać kosmetyki i na zawsze stanie się to odla Ciebie Prostsze - obiecujemy. Jednak diagnoza, która jest częścią pakietu Prosty Start, nie ma nic wspólnego z testami/quizami, które sprawdzają czy skóra jest sucha, tłusta czy mieszana i na tej podstawie “wypluwają” listę kosmetyków. Takie podejście jest hamulcem skutecznej pielęgnacji, bo rodzaj skóry nie uwzględnia wszystkich uwarunkowań, które mają wpływ na Twoją skórę. Twoja skóra to więcej niż tylko rodzaj skóry, a nauka już dawno odeszła od jej definiowania przez pryzmat rodzaju. 

Jak więc układamy pielęgnację, jeśli nie przez pryzmat skóry suchej, tłustej, mieszanej?

Koncentrujemy się na problemie, który chcesz rozwiązać i działamy na przyczyny i natężenie tego problemu z perspektywy procesów zachodzących w naskórku. Dobieramy Ci składniki aktywne nastawione na rozwiązanie tego problemu oraz składniki które będą równoważyć pielęgnację (nawilżać i odżywiać skórę). Spokojnie, wiemy, że pewnie masz więcej niż 1 problem. Dlatego spróbujemy Ci teraz pokazać jak może wyglądać trasa do osiągnięcia ładnej, zdrowej skóry poprzez rozwiązywanie po kolei jej problemów.

Poznaj Anię. Problemem Ani był trądzik i zaskórniki. Oprócz tego, jej skóra zaraz po wyjściu z domu zaczynała się świecić, a makijaż spływać. Do tego dochodziły pierwsze oznaki starzenia i stres, że zmarszczek z wiekiem będzie coraz więcej. Jak Prosty Start pomógł Ani? Początkowo, Ania była sfrustrowana, że w naszej diagnozie może wybrać tylko 1 problem. Jednak poprosiliśmy ją, by pomyślała o tym tak: możesz mieć 1 życzenie do swojej skóry - zasnąć i rano obudzić się bez tego problemu - co byś wybrała?. Odpowiedź: Gdyby chociaż trądzik zniknął od razu byłoby o niebo lepiej. To trądzik sprawiał Ani największy psychiczny dyskomfort. Wybrała więc cel "pozbyć się trądziku". Przeszła diagnozę i wdrożyła plan pielęgnacji, ułożony pod kątem rozwiązywania problemu z trądzikiem o średnim nasileniu. Po 3 miesiącach Ania ocenia swoją skórę. Krostek jest znacznie mniej, a przede wszystkim Ania czuje, że skóra przestała „robić jej na złość”. Z tygodnia na tydzień efekty są coraz lepsze. Ania decyduje się kontynuować taką samą pielęgnację jeszcze kilka tygodni, bo osiągnięty balans jest dla niej jeszcze dość delikatny. Chce do końca wyprowadzić skórę z trądziku, zanim zacznie coś zmieniać. Po 6 miesiącach pielęgnacji z celem "pozbyć się trądziku", krostki pojawiają się już tylko sporadycznie. W międzyczasie, mimo że działanie było nastawione na trądzik, dzięki przywróceniu balansu pielęgnacyjnego, u Ani udało się załagodzić też problem z zaskórnikami i świeceniem, bo pielęgnacja nastawiona na procesy zachodzące w skórze, zmniejszyła nadprodukcję sebum. Po 6 miesiącach nowej pielęgnacji, jej skóra jest w dobrej formie. Tak dobrej, że krostki, zaskórniki i świecenie przestały być problemem. Ania wie już jak dbać o skórę, by utrzymywać ją w równowadze. Jest gotowa zająć się swoim kolejnym celem, czyli walką z oznakami starzenia: chce wygładzić pierwsze zmarszczki i opóźnić powstawanie kolejnych. To dobry moment na kolejną diagnozę skóry. Ania dowie się jakie składniki aktywne dołączyć do swojej pielęgnacji i jak to zrobić, by nie zaburzyć swojego balansu pielęgnacyjnego.