Pielęgnacja domowa vs. zabiegi

Pielęgnacja domowa vs. zabiegi

W kontekście starzenia się naszej skóry, każda z nas w którymś momencie życia zaczyna się zastanawiać, czy pielęgnacja domowa jest wystarczająca. Czy to już wszystko, co możemy zrobić? Czy nadszedł moment, żeby wprowadzić zabiegi medycyny estetycznej? Jakie, kiedy, ile? Porozmawiajmy o tym dzisiaj. Ile może dać pielęgnacja domowa? Jak możemy ją podrasować? Czy warto skupić się tylko na niej, czy medycyna estetyczna to jedyny "Święty Graal" dla naszej skóry w kontekście jej starzenia się?

Starzenie się skóry to więcej niż zmarszczki

Proces starzenia się skóry to nie tylko zmarszczki. To również przebarwienia, zaczerwienienia, spowolnione gojenie się skóry, czyli dłużej pozostające niedoskonałości czy ślady po niedoskonałościach. Dlatego musimy spojrzeć na skórę bardzo kompleksowo i holistycznie. Pielęgnacja powinna uwzględniać różne aspekty zdrowia skóry, takie jak jej nawilżenie, elastyczność oraz zdolność do regeneracji.

Jeśli myślisz, że zmarszczki to jedyny problem, zastanów się nad tym, jakie inne zmiany zauważasz na swojej skórze. Może to być zwiększona wrażliwość, matowość czy utrata jędrności. Każdy z tych aspektów wymaga uwagi i odpowiedniej pielęgnacji.

Pielęgnacja to maraton, nie sprint

Starzenie się skóry to proces, który zaczyna się właściwie w dniu narodzin... i trwa przez całe życie. Pielęgnacja, niezależnie od tego, czy jest domowa, czy oparta na medycynie estetycznej, to proces długoterminowy. Skóra nie lubi być stymulowana non stop. Odbudowa bariery hydrolipidowej i nawilżenie skóry są kluczowe dla jej zdrowia.

Codzienna pielęgnacja powinna być przemyślana i regularna. To nie jest jednorazowe działanie, ale stały proces, który powinien być dostosowany do zmieniających się potrzeb skóry. Zamiast intensywnych zabiegów na krótki czas, lepiej jest wprowadzać łagodne, ale skuteczne metody, które przynoszą długoterminowe korzyści. 

Mniej czasami znaczy więcej

W pielęgnacji przeciwstarzeniowej warto stosować mniej intensywne składniki w okresie wiosenno-letnim, dając skórze czas na regenerację. Zamiast mocnych retinoidów czy kwasów, można sięgać po składniki takie jak kwas laktobionowy czy glukonolakton.

Nie zawsze więcej oznacza lepiej. Skóra potrzebuje czasu na adaptację i regenerację. Zbyt intensywna pielęgnacja może prowadzić do podrażnień i stanu zapalnego. Warto wybierać produkty o łagodnym działaniu, które wspierają naturalne procesy skóry, nie przeciążając jej.

W ostatnich latach wszyscy rzucają się na bardzo intensywne działania związane z retinoidami, prześcigają się w stosowaniu mocniejszych stężeń. Stan zapalny, który wywołujemy poprzez takie działania, może prowadzić do wtórnego uwrażliwienia skóry. Mam klientki, które właśnie z takimi objawami się borykają. Dlatego tak ważne jest, aby spojrzeć na pielęgnację kompleksowo i holistycznie, i zawsze niezależnie od celu – czy to rozwiązanie problemów wywołanych przez proces starzenia, czy samych tylko zmarszczek – na pierwszym miejscu musimy postawić barierę hydrolipidową i nawilżenie skóry.

Odbudowa bariery hydrolipidowej

Przy zasadzie "mniej znaczy więcej" świetnie sprawdzą się kremy aktywne (z mniejszymi stężeniami składników aktywnych niż sera) oraz sera aktywne z łagodniejszymi składnikami przeciwstarzeniowymi, jak kwas laktobionowy czy glukonolakton. 

Kremy aktywne

Sera aktywne

Działanie przeciwzapalne

Stan zapalny jest potrzebny, ale w nadmiarze może szkodzić skórze. Dlatego warto włączyć do pielęgnacji składniki przeciwzapalne, głównie antyoksydanty, jak witamina C, żeń-szeń czy kurkumina, oraz ekstrakty z centella asiatica, madekasozyd, śluz ze ślimaka czy peptydy.

Antyoksydanty neutralizują wolne rodniki, które przyspieszają proces starzenia się skóry. Składniki przeciwzapalne pomagają w redukcji podrażnień i zaczerwienień, co jest kluczowe dla utrzymania zdrowego wyglądu skóry. Regularne stosowanie takich produktów może znacząco poprawić jej kondycję.

Wnętrze jest też ważne

Poza pielęgnacją zewnętrzną, ważne jest również to, co robimy dla naszej skóry od wewnątrz. Dieta bogata w antyoksydanty, nienasycone kwasy tłuszczone omega-3, a także odpowiednie nawodnienie organizmu - to kluczowe elementy. 

Twoje nawyki żywieniowe mają bezpośredni wpływ na wygląd skóry. Zbilansowana dieta, bogata w witaminy i minerały, wspiera regenerację komórek i poprawia elastyczność skóry. Nawodnienie jest równie istotne – odpowiednia ilość wody pomaga w utrzymaniu jędrności i blasku skóry.

Równowaga umysł-ciało (Zen)

Twoje nastawienie i poziom stresu mają ogromny wpływ na stan skóry. Praktyki takie jak medytacja, mindfulness i regularny relaks mogą obniżyć poziom kortyzolu, hormonu stresu, który negatywnie wpływa na skórę. Wyciszenie umysłu i pozytywne nastawienie mogą przyczynić się do lepszego wyglądu skóry.

Stres powoduje wzrost poziomu kortyzolu, co może prowadzić do problemów skórnych, takich jak trądzik, zaczerwienienia czy nadmierne wysuszenie. Dlatego ważne jest, aby regularnie praktykować techniki relaksacyjne i dbać o zdrowie psychiczne. W Skin Wisdom mamy dla Ciebie moje autorskie nagranie relaksacyjne - Medytacja dla skóry  - by nie tylko zrelaksować Ciebie i Twoją skórę, ale też zacząć wpływać na nią pozytywnymi wibracjami!

Manualne odmładzanie

Działania na tkankach zarówno zewnętrznie, jak i wewnętrznie, mogą znacząco wpłynąć na wygląd i zachowanie naszej skóry. Techniki manualnego naturalnego odmładzania, takie jak masaże twarzy czy praca na tkankach głębokich, mogą być równie skuteczne jak niektóre zabiegi medycyny estetycznej.

Masaże poprawiają krążenie, stymulują produkcję kolagenu i elastyny, a także pomagają w usuwaniu toksyn. Regularne stosowanie tych technik może poprawić kontury twarzy, zredukować napięcie mięśniowe i zwiększyć elastyczność skóry. Warto poznać te metody i włączyć je do swojej rutyny pielęgnacyjnej. Jeśli chcesz wiedzieć więcej, zapraszam Cię na live (webinar) z ekspertką od manualnego naturalnego odmładzania, Marią Margiewicz, który odbędzie się 12 czerwca o godzinie 19:00. Dołącz do Wisdom Space, aby otrzymać zaproszenie i przypomnienie o webinarze! 

A co z medycyną estetyczną? Można powiedzieć, że wszystko jest dla ludzi, ale jako element kompleksowego, holistycznego planu i warto zacząć od niego, zanim rzuci się na kolejne "cudowne" rozwiązania. Oczywiście możesz należeć do osób, które uważają, że korzystanie z medycyny estetycznej jest obowiązkowe od pewnego wieku, bo przecież pielęgnacja działa tylko powierzchownie. To Twój wybór i ja go szanuję, jednak chciałabym podkreślić, że w dzisiejszych czasach mamy już więcej rozwiązań, które pozwalają nam się cieszyć młodszą skórą dłużej, niż tylko medycyna estetyczna. Dlatego ja nie korzystam i na razie nie planuję korzystać z zabiegów medycyny estetycznej :)

Skin Ekspertka

Agnieszka Zielińska

Skin Ekspert
założycielka Skin Wisdom

Dodaj komentarz