Super działająca nowość, rozwiązanie jakiego jeszcze nie było, recenzja ekspertki, tiktokowy viral, a także nasza wewnętrzna chęć zmiany prowadzą do tego, że zmieniamy kosmetyki. Chcemy ciągle czegoś nowego, lepszego, w założeniu skuteczniejszego… ale czy to o to chodzi w zmienianiu kosmetyków i czy z perspektywy skóry ma to faktycznie sens? Jeśli tak, to kiedy i jak do tego podejść?
Czy naprawdę muszę zmieniać kosmetyki?
Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Jeżeli jesteśmy zadowolone z efektów, jakie przynoszą nam nasze dotychczasowe kosmetyki, zmiana może wydawać się zbędna. Z drugiej strony, skóra zmienia się wraz z wiekiem, zmieniają się jej potrzeby i nasze priorytety pielęgnacyjne. Dochodzą do tego różne czynniki zewnętrzne i wewnętrzne, które mogą wymagać dostosowania pielęgnacji do aktualnych potrzeb naszej skóry.
Jak zmieniać kosmetyki?
Jakakolwiek zmiana kosmetyku musi być powiązana z analizą stanu skóry, jej potrzeb, aktualną pielęgnacją i określeniem funkcji kosmetyków. Jeśli tego nie zrobisz, skończysz np. posiadając 3 nowe produkty z tym samym składnikiem aktywnym (choć obiecującym za każdym razem inne efekty) i nie będziesz wiedziała, jak ich użyć w nowej pielęgnacji. Co gorsza, możesz ich użyć i osiągniesz efekty odwrotne od zamierzonych, a stan skóry się pogorszy, zaburzając cały proces.
Funkcje kosmetyków pomagają “odrzeć” produkt z otoczki marketingowej, obietnic (często nadprogramowych) producenta i spojrzeć na tzw. "core", czyli rdzeń kosmetyku i jego możliwości w Twojej pielęgnacji. Więcej o funkcjach kosmetyków znajdziesz tutaj. Możesz też skorzystać z naszych fiszek kosmetycznych ułatwiających zakup kosmetyków (znajdziesz je w My Cosmetics Box).
Kiedy powinnam rozważyć zmianę kosmetyków?
- Zmiana stanu skóry
Każda pielęgnacja ma za zadanie działać na/w naszej skórze. Zazwyczaj nakładamy kosmetyki, bo chcemy poprawić stan skóry. Jeśli jednak nasza skóra się zmienia pod wpływem czynników wewnętrznych (np. stres spowodował pojawienie się większej ilości zmian trądzikowych, zmiany w hormonach płciowych spowodowały inne zachowanie się skóry i inną niż dotychczas reakcję na pielęgnację) lub zewnętrznych (większe nasłonecznienie, inna wilgotność, nasze aktywności fizyczne, np. basen, zimowe lub letnie sporty będą wymagały intensywniejszego zadbania o skórę), to czas na zmianę pielęgnacji, choć nie zawsze całej i o tym za chwilę też powiemy. - Zmiana priorytetu pielęgnacji
Zaczynając świadomą i skuteczną pielęgnację, zakładamy, że coś nią osiągniemy, na naszej skórze ma się wydarzyć zmiana, będziemy widzieć efekt. To nasz priorytet pielęgnacyjny (na wszelki wypadek podkreślmy, że próba pozbycia się wszystkich problemów za jednym zamachem zazwyczaj kończy się większymi problemami). Po kilku miesiącach (zazwyczaj ok. 3) stan skóry ulega zmianie/poprawie i możemy wprowadzić zmiany w naszej pielęgnacji. W tym wypadku też nie musi być to cała pielęgnacja, a pojedyncze produkty. Które? O tym za chwilę. - Zmiana konsystencji
W ramach tej samej funkcji mogą pojawiać się różne konsystencje produktów. Możesz mieć krem nawilżający o lekkiej, szybko wchłaniającej się konsystencji, ale też bardziej treściwy. Co ważniejsze, każdy z nas inaczej może na swojej skórze odczuwać rodzaj konsystencji. To, co dla mnie i mojej skóry będzie lekkie, dla Twojej może być już bardziej bogate. Bywa też, że po jakimś czasie i zmianie w strukturach skóry, ona sama potrzebuje innych rozwiązań w zakresie konsystencji kosmetyków - i to jest ten czas na zmianę. Najczęściej pod tę kategorię podchodzą sera nawilżające, kremy nawilżające i kremy okluzyjne, a także kremy z filtrami UV. - Brak efektów
Jeżeli mimo regularnego stosowania kosmetyku nie widzimy żadnych pozytywnych efektów - zakładając, że został on dobrze dobrany do skóry - może to być znak, że czas poszukać czegoś nowego. Warto wtedy przeanalizować nasz priorytet pielęgnacyjny, całą pielęgnację i jako trzeci krok skład produktu, i zastanowić się, czy nie brakuje w nim kluczowych składników aktywnych, które mogłyby lepiej odpowiadać potrzebom naszej skóry lub czy dobrze je do swojej skóry dobraliśmy (składniki i ich stężenia). To oznacza, że w tym punkcie koncentrujemy się na serum aktywnym. - Zmiana pory roku
Nie ma obowiązku zmiany pielęgnacji ze względu na porę roku. Jednak warto pamiętać, że zmiana pór roku wpływa na naszą skórę i sama skóra może domagać się zmiany. Przyjęło się też, że w okresie jesienno-zimowym, ze względu na mniejsze nasłonecznienie, używamy częściej retinoidów i kwasów. Tu jednak ponownie na pierwszy plan wysuwa się skóra i jej potrzeby, a nie trendy. Zimą skóra często staje się bardziej sucha i wrażliwa na czynniki zewnętrzne, co może wymagać stosowania bardziej nawilżających i okluzyjnych produktów. Latem z racji upałów możemy postawić na lżejsze formuły, choć zmiana może polegać również na zmniejszeniu ilości warstw. - Reakcje skórne
Jeżeli zauważymy, że nasza skóra reaguje negatywnie na dany produkt (podrażnienia, wysypki, przesuszenie), warto zastanowić się nad jego odstawieniem (w pierwszej kolejności) i zmianą. Niekiedy składniki zawarte w kosmetykach mogą nie odpowiadać naszej skórze lub nasz układ odpornościowy z jakiegoś powodu może ich nie polubić.
Czy zmieniając kosmetyki muszę wymienić całą pielęgnację?
Absolutnie nie. Jeśli masz dobrze ułożoną pielęgnację na dzień, a chcesz zmienić intensywność działania poprzez zmianę serum aktywnego, cała reszta pielęgnacji może pozostać bez zmian. Jeśli chcesz zmienić serum nawilżające, możesz to zrobić bez zmiany pozostałych elementów w pielęgnacji. Zwracaj uwagę na skórę, priorytet pielęgnacji, funkcje kosmetyków, a nie pogubisz się w kosmetycznej dżungli.
Jak często zmieniać kosmetyki?
Nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi na to pytanie, ponieważ wiele zależy od indywidualnych potrzeb i reakcji skóry. Warto regularnie oceniać stan swojej skóry i dostosowywać do niego swoją pielęgnację. Może to być co kilka miesięcy lub w przypadku zmiany priorytetów pielęgnacyjnych wywołanych naszym planem pielęgnacji lub czynnikami zewnętrznymi lub wewnętrznymi, o których pisałyśmy wcześniej.
Na pewno nie zmieniamy i nie wprowadzamy kosmetyków do pielęgnacji pod wpływem kaprysu, reklamy, rolki na IG czy TikToku, rekomendacji influencera czy naszej niecierpliwości. Każda zmiana ma być podyktowana zdrowiem skóry i ma być wykonana rozsądnie i uważnie. Kosmetyki mogą zrobić bardzo dużo dobrego naszej skórze, ale mogą też jej wyrządzić dużą krzywdę.
Jak wprowadzać nowe kosmetyki do rutyny pielęgnacyjnej?
- Stopniowo
Wprowadzanie nowych produktów do pielęgnacji powinno odbywać się stopniowo, jeden po drugim w odstępach minimum 3-tygodniowych. Dzięki temu skóra jest w stanie zaadaptować nowe rozwiązanie i będziemy mogły łatwiej zidentyfikować, który produkt ewentualnie nie pasuje do naszej skóry lub nie daje oczekiwanych efektów. Pamiętajmy jednak, że 2 tygodnie to absolutne minimum i po tym czasie zobaczymy, czy nasza skóra akceptuje produkt. W przypadku np. serum aktywnego, to może być zbyt krótki okres czasu, by zauważyć oczekiwane efekty. To nie oznacza, że taki kosmetyk mamy zmienić, to oznacza, że mamy poczekać lub ewentualnie zwiększyć częstotliwość stosowania serum aktywnego. - Uważna obserwacja
Po wprowadzeniu nowego produktu warto bacznie obserwować swoją skórę przez kilka tygodni. Jeśli zauważymy jakiekolwiek negatywne reakcje, odstawiamy kosmetyk i w zależności od reakcji skóry podejmujemy decyzję o jego odstawieniu (spuchnięcie skóry, swędzenie) lub zmniejszeniu częstotliwości lub stężenia składników aktywnych. Jednak za każdym razem taka sytuacja musi zostać przeanalizowana indywidualnie. - Testowanie
Jeśli Twoja skóra jest wrażliwa, reaktywna, alergiczna lub masz stwierdzone alergie pokarmowe czy wziewne, przed pełnym wdrożeniem nowego kosmetyku do codziennej rutyny warto przetestować go na małym fragmencie skóry (zgięcie łokcia - tzw. próba 48h), aby sprawdzić, czy nie wywołuje podrażnień lub alergii.
Podsumowanie
Mamy tendencję do podejmowania szybkich decyzji związanych ze zmianą kosmetyków. Jeśli uważamy, że nie działa tak, jak oczekujemy, zmieniamy. Jeśli ktoś mówi, że inny jest lepszy, zmieniamy. Pojawia się nowość - zmieniamy. Często jest to nieprzemyślana i pochopna decyzja. Oczekujemy szybkich rezultatów i jak ich nie ma, kupujemy kolejny kosmetyk. W ten sposób biznes się kręci, ale czy jest to z korzyścią dla Twojej skóry i jej pielęgnacji? Niekoniecznie. Bądź bardziej uważna, bądź bardziej sceptyczna w stosunku do kosmetyków - to tylko narzędzia do osiągnięcia celu. Ale sam młotek może zarówno wbijać gwoździe, jak również złamać Ci palec, gdy nie wiesz, jak go użyć ;)
Dodaj komentarz