Przyszłość pielęgnacji skóry jest DZIŚ!

Przyszłość pielęgnacji skóry jest DZIŚ!

Agnieszka Zielińska

Agnieszka Zielińska

Skin Ekspertka z 10-letnim doświadczeniem, założycielka Skin Wisdom.

Branża kosmetyczna nieustannie poszukuje innowacyjnych składników, które skutecznie wspierają zdrowie i wygląd skóry. Cztery z nich – ergotioneina, senolityki, egzosomy i mikroigły z gąbek – zyskują na popularności dzięki obiecującym badaniom nad ich działaniem miejscowym. Przyjrzyjmy się bliżej, jak wpływają na skórę.


Ergotioneina – antyoksydacyjna tarcza dla skóry

Ergotioneina (INCI: Ergothioneine) to siarkowy aminokwas naturalnie występujący w grzybach. To, co wyróżnia ją spośród innych antyoksydantów, to dedykowany transporter OCTN-1, który umożliwia jej skuteczne wnikanie w komórki skóry. Tam działa jak „awaryjny strażak” – gasi ogniska stresu oksydacyjnego, chroniąc kolagen i barierę lipidową.

Badania in vitro wykazały, że ergotioneina może chronić komórki skóry przed uszkodzeniami wywołanymi promieniowaniem UV, zwiększając poziom glutationu i zapobiegając mutacjom mitochondrialnego DNA. Dodatkowo, ergotioneina może wspierać ochronę skóry przed stresem oksydacyjnym poprzez aktywację szlaku PI3K/Akt/Nrf2, co sugeruje jej potencjał w pielęgnacji skóry narażonej na działanie czynników środowiskowych.

Po ludzku: Wyobraź sobie miejską straż pożarną, którą skóra zatrudnia na pełen etat. Ergotioneina to wóz strażacki, który ma własny klucz do wszystkich bram (transporter OCTN-1). Wpada, gdy tylko pojawi się iskra – stres oksydacyjny, gasi pożar i wraca, by czekać na kolejny alarm, dzięki czemu kolagen i bariera lipidowa pozostają bezpieczne.

Dlaczego warto? Ergotioneina jest skutecznym, doskonale działającym składnikiem w kosmetykach antyoksydacyjnych.

Jak włączyć do pielęgnacji? Obecnie ergotioneina występuje w serach antyoksydacyjnych i w ten sposób wprowadzamy ją do pielęgnacji.


Senolityki – eliminacja starzejących się komórek skóry

Senolityki to substancje aktywne/leki, zdolne do selektywnego usuwania starzejących się komórek (senescentnych), tzw. komórek zombie, które przyczyniają się do procesów starzenia skóry. Senolityki wywodzą się obecnie z dwóch dziedzin nauki: onkologii i gerontologii.

Badania na modelach zwierzęcych wykazały, że miejscowe stosowanie np. ABT-263 może zmniejszać ekspresję markerów starzenia (p16 i p21) oraz przyspieszać gojenie ran. Co więcej, połączenie ABT-263 z inhibitorami MCL-1, takimi jak S63845, może skutecznie eliminować starzejące się melanocyty, co otwiera nowe możliwości pielęgnacji skóry starzejącej się.

Jak to się ma do kosmetyków obecnie? Senolityczne działanie wykazują też inne składniki jak np. fizetyna – Fisetin, kwercetyna – Quercetin, kurkumina czy ekstrakt z liści róży alpejskiej Rhododendron Ferrugineum. Ich działanie nie jest tak intensywne jak substancji leczniczych, ale badania poszczególnych kosmetyków pokazują ich skuteczność.

Po ludzku: Wyobraź sobie sad pełen dorodnych jabłoni. Na większości gałęzi wiszą zdrowe, soczyste owoce, ale tu i ówdzie trafiają się jabłka zgniłe lub zapleśniałe. Te zepsute, śmierdzące owoce — to właśnie komórki zombie. Nie nadają się już do niczego, a co gorsza wydzielają etylen, który przyspiesza psucie sąsiednich jabłek.

Senolityki działają jak doświadczony sadownik: delikatnie, ale skutecznie usuwa nadpsute jabłka z gałęzi. Usunięcie ich sprawia, że zdrowe owoce mogą dalej dojrzewać w spokoju, a drzewo kieruje energię na produkcję nowych, świeżych pąków, zamiast podtrzymywać to, co i tak jest stracone. Dzięki temu cały sad wygląda lepiej — zupełnie jak skóra, która pozbyła się komórek zombie.

Dlaczego warto? Senolityki mogą stać się kluczowym elementem w pielęgnacji skóry dojrzałej, pomagając w redukcji oznak starzenia i poprawie regeneracji skóry.

Jak włączyć do pielęgnacji? Kosmetyki z senolitykami to zazwyczaj kremy aktywne - możesz je stosować np. w pielęgnacji wieczornej codziennie jako pierwszą warstwę lub naprzemiennie z innym serum aktywnym.


Egzosomy – komunikatory komórkowe w służbie regeneracji skóry

Egzosomy to mikropęcherzyki wydzielane przez komórki, pełniące rolę komunikatorów międzykomórkowych. W kontekście pielęgnacji skóry, egzosomy mogą wspierać regenerację, poprawiać teksturę skóry oraz redukować zmarszczki i przebarwienia. Badania kliniczne wykazały, że stosowanie emulsji z egzosomami może prowadzić do poprawy elastyczności skóry, nawilżenia oraz redukcji oznak starzenia.

Po ludzku: Wyobraź sobie listonosza wielkości ziarnka kurzu, który wrzuca do komórki kopertę z instrukcją „napraw się i produkuj więcej kolagenu”. Świetnie, prawda?

Dlaczego warto? Egzosomy oferują naprawdę nowatorskie podejście do regeneracji skóry. Stymulacja kolagenu i elastyny, szybsze gojenie ran i mikrouszkodzeń, mniejsze blizny i przebarwienia.

Jak włączyć do pielęgnacji? Kosmetyki z egzosomami to sera lub kremy aktywne – możesz je stosować np. w pielęgnacji wieczornej codziennie jako pierwszą warstwę lub naprzemiennie z innym serum aktywnym.


Mikroigły z gąbek (INCI: Hydrolyzed Sponge) – naturalne mikronakłucia dla lepszej penetracji składników aktywnych

Mikroigły z gąbek, znane również jako spicules, to mikroskopijne struktury pochodzenia naturalnego, które mogą tworzyć mikrokanały w skórze, zwiększając jej przepuszczalność. Badania wykazały, że stosowanie kosmetyków zawierających spicules może znacząco poprawić przenikanie składników aktywnych, takich jak peptydy czy czynniki wzrostu, do głębszych warstw skóry. Dodatkowo, spicules mogą wspierać leczenie trądziku poprzez poprawę tekstury skóry i redukcję zmian zapalnych.

Po wmasowaniu w skórę tworzą gęstą sieć mikrokanalików sięgających ok. 0,1–0,3 mm w głąb naskórka – płycej niż dermapen, ale wystarczająco, by:

  • ułatwić transport dużych cząsteczek (peptydy, RNA, egzosomy) i zwiększyć biodostępność aktywów;
  • zainicjować kontrolowane mikro-zapalenie, które pobudza fibroblasty i syntezę kolagenu;
  • działać jak delikatny peeling mechaniczny.

Po ludzku: Wyobraź sobie pyłek z miniaturowych rureczek. Delikatnie wcierasz kosmetyk: rurki wchodzą w naskórek i zostają tam jak „rusztowanie”, przez które składniki aktywne zjeżdżają jak na zjeżdżalni prosto do głębszych warstw skóry. Po dwóch dniach rusztowania już nie ma – skóra „wypycha” je wraz z łuszczącymi się komórkami.

Jak włączyć do pielęgnacji? Kosmetyki z mikroigłami to sera lub kremy aktywne – możesz je stosować np. w pielęgnacji wieczornej codziennie jako pierwszą warstwę lub naprzemiennie z innym serum aktywnym.

Dlaczego warto? Mikroigły z gąbek oferują bezinwazyjną metodę zwiększenia skuteczności kosmetyków, wspierając regenerację skóry i poprawę jej kondycji. Wkrótce na blogu Skin Wisdom artykuł poświęcony mikroigłom – stay tuned!


Podsumowanie

Ergotioneina, senolityki, egzosomy i mikroigły z gąbek to składniki, które dzięki swoim unikalnym właściwościom mogą znacząco wpłynąć na poprawę zdrowia i wyglądu skóry. Warto śledzić rozwój badań nad ich działaniem miejscowym i rozważyć ich włączenie do codziennej rutyny pielęgnacyjnej, zawsze z uwzględnieniem aktualnych zaleceń i regulacji.

Skin Ekspertka

Agnieszka Zielińska

Skin Ekspert
założycielka Skin Wisdom

Dodaj komentarz