Jak nie mieć nawrotów trądziku?

Jak nie mieć nawrotów trądziku?

Agnieszka Zielińska

Agnieszka Zielińska

Skin Ekspertka z 10-letnim doświadczeniem, założycielka Skin Wisdom.

Uff, udało się!

Pozbyła/eś się krostek, zaskórników, tego „koszmaru” na skórze. Wygrała/eś z trądzikiem!

Może wciąż masz blizny lub zaczerwienienia, a skóra jeszcze się goi, ale nowe niedoskonałości już się nie pojawiają. Zaczynasz odczuwać ulgę, radość, lekkość. Jakby jakiś ciężar spadł Ci z ramion, a może przestał uciskać klatkę piersiową.

Jednak już za moment w Twojej głowie pojawiają się pytania "A co jeśli trądzik wróci?", "Co mam zrobić, żeby do tego nie dopuścić?", "Czy pielęgnować skórę tak samo, czy coś zmienić?", "Ale co zmienić?".

To konkretne pytanie – "A co jeśli trądzik wróci?" – słyszałam wielokrotnie. Dlatego dzisiaj chcę Ci dać wskazówki, które pomogą nie tylko zapobiegać nawrotom, ale także odpowiednio reagować, gdyby jednak się pojawiły.

Czym właściwie jest nawrót trądziku?

Od jakiegoś czasu, gdy zastanawiam się nad nowymi tematami artykułów na bloga Skin Wisdom, zadaję pytania AI. Robię to, by znaleźć najczęściej powielane błędy i odnieść się do nich w moim tekście.

Tak było i tym razem. Zapytałam, jak zapobiegać nawrotom trądziku, a odpowiedź, którą dostałam, wywołała u mnie ciarki oraz myśl: Hmm, jeśli takie wskazówki ludzie dostają, to trudno się dziwić, że mają nawroty trądziku.

To po kolei – co zrobić, by uniknąć nawrotu trądziku?

Zasada nr 1: Krostka na Twojej skórze? Nie zakładaj najgorszego!

Popracuj nad głową i tym, co myślisz. Zrób dwa kilka głębokich wdechów i wydechów, zanim zaczniesz działać. 

Pamiętaj, że jeżeli Twoja skóra ma tendencje do przetłuszczania się, czyli produkuje sebum, to oznacza, że jakaś "niespodzianka" w postaci zaskórników czy krostki może się pojawić zawsze. Wystarczy bardziej stresujący moment w Twoim życiu połączony z odpowiednim momentem cyklu miesiączkowego. To nie oznacza nawrotu trądziku. Twoja skóra żyje, reaguje na to, co się dzieje w Twoim życiu.  Moja reaguje zaczerwienieniem, Twoja zaskórnikiem czy krostką :) Zamiast popadać w panikę, zrób pięć głębokich wdechów i wydechów powtarzając sobie w głowie: wszystko jest ok, wiem, co mam robić.

Jeśli pozwolisz swojej głowie "popłynąć" z niepokojem czy lękiem o to, co się zadzieje, tylko zaczniesz działać nieodpowiednio, pogarszając stan swojej skóry.   

Jednak, żeby móc to zrobić z pełnym przekonaniem, potrzebne są kolejnej kroki.

Zasada nr 2: Poznaj swoją skórę i pamiętaj o tym, co już wiesz!

Jeśli wyprowadziłaś skórę pielęgnacją domową, to już wiesz, jak ważne jest zachowanie balansu pomiędzy nawilżaniem, natłuszczaniem a regulacją sebum.

Wiesz, czym jest bariera hydrolipidowa, skąd wynika nadprodukcja sebum u Ciebie i jakie składniki aktywne pomagają w jej prawidłowym funkcjonowaniu. Wiesz też, jak zarządzać częstotliwością stosowania serum aktywnego.

Jeśli jednak tego nie wiesz, to… cóż, naturalne, że obawiasz się nawrotów trądziku. To oznacza, że czas na odrobienie pracy domowej. Możesz to zrobić na dwa sposoby:

  • Szybsza opcja: skorzystanie z naszego programu Prosty Start, który dostarczy Ci nie tylko wiedzy, ale także konkretnych rozwiązań pielęgnacyjnych i praktycznych wskazówek.
  • Dłuższa opcja: zdobywanie wiedzy samodzielnie, korzystając z moich filmów i artykułów na blogu.

Gdy już uzupełnisz swoją wiedzę, poświęć jeden wieczór na analizę – zastanów się, co się zmieniło w Twoim życiu w ostatnich tygodniach lub miesiącach. Czy był to stres, choroba, ważne wydarzenie (np. ślub), zmiany hormonalne, nowa dieta czy nowy podkład?

Jeśli masz swój plan pielęgnacji Skin Wisdom Prosty Start, to jest właśnie moment, by do niego wrócić i sprawdzić, czy zawiera wskazówki, które mogą Ci pomóc – na przykład porównanie natężenia problemu.

Zanim zaczniesz działać – często pochopnie – obserwuj skórę i pamiętaj o zachowaniu balansu w pielęgnacji.

Zasada nr 3: Nie kombinuj i nie przesadzaj

Ta zasada jest poniekąd podsumowaniem dwóch poprzednich, ale nie tylko. Przy skórze trądzikowej, przetłuszczającej się, mamy tendencję do chwytania się wszystkiego, byle tylko pozbyć się problemu. Często kończy się to zbyt intensywnymi działaniami, czyli np. stosowaniem kwasów w każdym używanym produkcie – od żelu do mycia twarzy, przez jedno lub dwa sera aktywne, aż po krem na dzień, matujący krem z filtrem i podkład.

Takie podejście nie pomaga skórze – wręcz przeciwnie. Nadmierna pielęgnacja prowadzi do jej przesuszenia, a to w konsekwencji… zwiększa przetłuszczanie i ryzyko trądziku.

Paradoksalnie to właśnie nadmiar pielęgnacji może sprzyjać nawrotom trądziku.

A co jeśli trądzik wrócił?

Nie udało się zapobiec, albo pielęgnacja działała przez chwilę, a potem problem powrócił? Co teraz zrobić?!

Po pierwsze – nie panikuj. To moment, w którym warto wrócić do Twojego Planu pielęgnacji w ramach Prostego Startu i sprawdzić, jak duży jest problem.

Zadaj sobie kilka kluczowych pytań:

  • Czy to pojedyncze krostki, czy intensywny nawrót trądziku (15–20 zmian pojawiających się jednocześnie)?
  • Trądzik jest związany z nadprodukcją sebum – skoro wcześniej był pod kontrolą, to co się zmieniło?
  • Jeśli nie był pod kontrolą, to czy nasilenie zmian jest takie samo jak na początku pielęgnacji?
  • Jak często stosowałaś serum ze składnikami aktywnymi? Jaka była reakcja skóry?
  • Czy skupiłaś się wyłącznie na eliminacji problemu, czy zachowałaś balans w pielęgnacji?

Odpowiedzi na te pytania to klucz do rozwiązania zagadki. W tym przypadku to Ty jesteś swoim detektywem.

Z mojej strony mogę podpowiedzieć, że:

Jeśli nadprodukcja sebum wynika ze zmian w pielęgnacji, to najlepiej jest zrobić pełny detoks – na tydzień odstaw wszystkie produkty, których używałaś, i po tym czasie zobacz, co dzieje się na skórze.

Zwróć uwagę na kilka kluczowych kwestii:

  • Czy skóra wyraźnie i odczuwalnie się przetłuszcza, czy może stała się bardziej przesuszona?
  • Jaki koloryt ma Twoja skóra po tygodniu? Swój naturalny czy bardziej zaróżowiony, co może świadczyć o podrażnieniu?

Gdy już wiesz, co jest nie tak, wprowadź nową lub starą pielęgnację. Co to oznacza? Nie zmieniaj i nie kupuj nowych kosmetyków – na to zawsze masz czas. Zacznij od innego sposobu stosowania tego, co już masz.

Dlaczego? Bo każda nowa pielęgnacja oznacza większe zamieszanie w skórze i dłuższy czas adaptacji. Czyli chcąc lepiej, możesz zrobić skórze gorzej.

Jeśli skóra nadal się przetłuszcza, ale bariera hydrolipidowa jest w dobrej kondycji, może być konieczne zwiększenie częstotliwości stosowania serum aktywnego (czyli serum ze składnikami regulującymi sebum, np. kwasem migdałowym, pirogronowym, szikimowym).

Dopiero jeśli zauważysz, że Twoje aktualne serum nie działa lub musisz go używać codziennie, by widzieć poprawę, rozważ zakup produktu o większym stężeniu lub inną kombinację składników aktywnych.

Jeśli przyczyną są hormony

Jeśli zmiany trądzikowe są efektem wahań hormonalnych, pierwsze pytanie, które musisz sobie zadać, brzmi: czy tak było wcześniej? Czy to coś nowego?

Jeśli to coś nowego, prawdopodobnie konieczna będzie zmiana pielęgnacji, szczególnie pod kątem składników aktywnych. Kluczem do sukcesu jest jednak spokojne, rozsądne podejście dostosowane do potrzeb skóry.

Zacznij od odpowiedzi na pytania, które już wcześniej sobie zadałaś, a dopiero potem zacznij działać – samodzielnie, korzystając z naszej wiedzy o trądziku hormonalnym, lub w ramach programu Prosty Start.

Czego absolutnie nie robić?

  • Nie zmieniaj całkowicie pielęgnacji – wprowadzenie zupełnie nowych kosmetyków utrudni znalezienie przyczyny problemu. Trudniej będzie ocenić, co działa, a co nie, gdy wszystko jest nowe. Poza tym Twoja dotychczasowa pielęgnacja prawdopodobnie przynosiła efekty – być może po prostu zaburzył się balans pomiędzy stanem skóry a Twoją rutyną pielęgnacyjną.
  • Nie zwiększaj oczyszczania i częstotliwości składników aktywnych do maksimum, zanim nie sprawdzisz, co spowodowało nawrót. Czasami przyczyną jest właśnie ich nadmiar.
  • Nie panikuj i nie wywracaj swojego życia oraz diety do góry nogami – skóra potrzebuje czasu i rozsądnego działania.
  • Nie szukaj na siłę „zapychających” składników – jeśli Twoja pielęgnacja jest dobrze ułożona i zbalansowana, nie powinnaś mieć z tym problemu.
  • Nie musisz codziennie zmieniać pościeli, poduszek czy ręczników – to w niewielkim stopniu wpływa na stan skóry (a najczęściej nie ma na niego wpływu wcale).
Skin Ekspertka

Agnieszka Zielińska

Skin Ekspert
założycielka Skin Wisdom

Dodaj komentarz