Obniż poziom stresu, który niszczy Twoją skórę

Obniż poziom stresu, który niszczy Twoją skórę

Twoje nastawienie odgrywa ważną rolę w realizacji marzeń o zdrowej, pięknej skórze. Zacznij od uwierzenia, że to jest możliwe. Podnieś wibracje, uśmiechnij się do myśli o tym, że Twoja skóra może być piękna.

Spróbuj obniżyć poziom stresu, który wpływa na Twoje ciało i skórę. Proponujemy Ci dwa ćwiczenia, które wspomogą Cię w osiągnięciu wymarzonej skóry.

Na pierwsze poświęć sobie około 15 minut. Przygotuj kartkę papieru, długopis, i znajdź spokój, z dala od telefonu, telewizji, radia, i innych ludzi. To czas dla Ciebie.

Ćwiczenie 1:

Zacznij od zrobienia 5 głębokich wdechów i wydechów. Skoncentruj się na każdym wdechu i wydechu. Poczuj, jak Twoje ciało napełnia się powietrzem. Możesz wyobrazić sobie, że przy każdym wdechu wdychasz dodatkową energię, a przy wydechu pozbywasz się stresu. Wydychasz go, oczyszczasz swoje ciało.

Jeśli czujesz, że Twój oddech jest jeszcze krótki, nie czujesz wyciszenia, oddychaj dalej, aż poczujesz, że Twoje ciało się rozluźnia. Możesz pomóc sobie, mówiąc w myślach przy każdym wdechu „rozluźniam swoje ciało”, a przy wydechu „odpuszczam cały stres”. Wskazówka: jeśli Twój oddech jest na tyle długi, by powiedzieć w myślach te zdania wolno, to możesz przejść do ćwiczenia :)

Nie irytuj się, że Ci nie wychodzi, nie rezygnuj z myślami, nie mam czasu, mam za dużo do zrobienia – nauka oddechu wymaga chwili, ale daje rezultaty, które docenisz Ty i Twoja skóra :)

Gdy już jesteś zrelaksowana, czas na odpowiedź na pytanie: za co jesteś wdzięczna swojej skórze? To bardzo ważne pytanie, pomoże Ci ono zmienić percepcję skóry. Przestaniesz z nią walczyć, traktować jakby to było kolejne zadanie do wykonania. Nie jest. Twoja skóra to część Ciebie. Twój największy organ. Otula Cię, chroni, daje bezpieczeństwo. Ale oprócz tego możesz na pewno znaleźć coś, za co jesteś dodatkowo wdzięczna swojej skórze. Za to, że reaguje na Twoją pielęgnację, że się zmienia, że ma ładny koloryt… Pooddychaj z nią i zapisz sobie choć jeden element, za który jesteś wdzięczna swojej skórze.

Zrobione? To teraz podziękuj sobie za to ćwiczenie. Oooo, wiem, to dopiero brzmi dziwnie. Mam podziękować sobie? Tak, powiedz na głos “dziękuję sobie za wykonanie tego ćwiczenia” i zignoruj wewnętrzny głos mówiący, że to jest głupie, niepoważne, że nie masz za co dziękować itd. Po prostu to zrób, zaufaj mi.

Jeżeli nadal odczuwasz trudności z wdzięcznością wobec swojej skóry, może czas na medytację dla skóry? Może oddechy tak Cię zafascynowały, że chciałabyś więcej? Teraz jest czas na medytację dla swojej skóry. 

Ćwiczenie 2:

Medytację stworzyła nasza skin ekspertka Agnieszka Zielińska, by pomóc Ci poczuć swoją skórę, rozpoznać emocje, które masz w stosunku do swojej skóry, pogodzić się ze swoją skórą, uwolnić emocje, które Twoja skóra i jej stan mogą w niej wywoływać.

Jak mówi Agnieszka: pomysł na nagranie medytacji dla Twojej skóry wykiełkował w toku mojej pracy jako skin ekspert. W trakcie spotkań z różnymi osobami nie sposób było oddzielić problemów skóry od emocji, jakie wpływały na właścicielkę czy właściciela danej skóry. Zagubienie, frustracja, niepewność, niecierpliwość, zniechęcenie, to wszystko było częścią nowego procesu pielęgnacji. Często nienazwane, nieuchwytne, ale odczuwalne, zawierające się w pytaniach w mailach, a także w potrzebie bycia "zaopiekowanym", prowadzonym przez meandry pielęgnacji.

Medytacja zajmie Ci około 20 minut. Przed przystąpieniem do medytacji zadbaj o spokojne i przyjemne otoczenie. Połóż się tak, aby Twoje ciało było rozluźnione. Możesz otoczyć się ulubionym zapachem, włożyć przyjemne dla ciała ubrania – cokolwiek sprawi Ci przyjemność.

Jak najlepiej wykorzystać medytację? Możesz traktować ją jako codzienny rytuał przed wieczorną pielęgnacją lub już po nałożeniu kosmetyków. Słuchaj jej również w trudnych chwilach, gdy skóra nie prezentuje się najlepiej. Medytacja pomoże Ci zaakceptować fakt, że skóra ma swoje momenty.

Pamiętaj, że nasze myśli i emocje wpływają na całe ciało, w tym na skórę. Frustracja, złość, strach i wstyd związane z wyglądem skóry mogą podnieść poziom kortyzolu, co negatywnie wpływa na nią. Choć temat ten zostanie rozwinięty w kolejnym artykule, warto już teraz zacząć zmieniać swoje nastawienie. Życzymy Ci, abyś poczuła się lepiej!